sobota, 28 kwietnia 2012

Rozdział 4


Obudziłam się koło 12.00.Odziwo byłam wyspana.Miałam bardzo dobry chumor.Wzięłam prysznic ubrałam się w to http://stylistki.pl/x3qgw-174544/  i poszłam zjeść śniadanie.O 18.00 miałam "randkę" z Harrym.Myślałam o nim dużo bo tak naprawdę nic o nim nie wiedziałam.Usiadłam na kanapie i włączyłam TV.Oglądałam byle co tylko po to żeby zabić nudę.Gdy spojrzałam na zegarek wpadłam w panikę.Była 16.30!!Czas minął tak szybko.Poszłam szybko poszukać sobie jakieś ciuchy.Nie wiedziałam za bardzo jak mam się ubrać.W końcu postanowiłam że włożę to http://stylistki.pl/bez-nazwy-174457/.Zrobiłam lekki makijaż a włosy zostawiłam rozpuszczone.Spojrzałam na zegarek była 17.50. Zdążyłam!!Nie wiem jakim cudem ale mi się udało.Usiadłam na kanapie i czekałam.Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.Otworzyłam je i zaniemówiłam.Przede mną stał Harry Styles!! Tak ten Harry Styles z One Direction.
-Hej-powiedział
-Przepraszam ale chyba sobie mnie z kimś pomyliłeś-ledwo co wydusiłam z siebie te słowa
-Nie nie pomyliłem się.Przyszedłem po Ciebie
-Dlaczego mi nie powiedziałeś że jesteś Harry Styles z One Direction????-zapytałam
-Chciałem Ci powiedzieć ale...
-ale co???-wtrąciłam
-Chciałem żebyś polubiła mnie za to jaki jestem a nie za to że jestem Harrym z One Direction.
-No już dobrze.Wiedziałam że skąś Cię znam-uśmiechnęłam się
-Uffff kamień z serca-powiedział z bananem na twarzy-i ślicznie wyglądasz
-Dziękuję-zarumieniłam się co chyba było dość widoczne
-Chodź mam dla Ciebie niespodziankę
-Jaką??-zapytałam
-Nie powiem Ci bo to już nie będzie niespodzianka-Chwycił mnie za rękę i wyszliśmy z budynku.
Szliśmy przez park.Rozmawialiśmy,śmialiśmy się i się wygłupialiśmy.
-wiesz co??-zapytał Harry
-Tak...-odpowiedziałam z zaciekawieniem
-Zapamiętałem Cię z podpisywania płyt.Potem o tobie myślałem
-Naprawdę ??
-Tak, naprawdę.
-Więc co sobie o mnie myślałeś???-zapytałam
-Byłaś a w zasadzie jestes jakaś inna.Nie piszczałaś.Byłaś taka spokojna i opanowana.Aż miałem ochote żucić wszystko i wyjść z tobą w jakieś zaciszne miejsce i tylko gadać i gadać.
-Aaa więc to dlatego zostałam obdarowana całusem??-zapytałam śmiejąć się
-Powiedzmy że tak-odpowiedział uśmiechając się do mnie
-Czuję się wyrużniona-zoczęłam z niego żartować
-I słusznie! Skoro jesteś naszą fanką to który z nas skradł twoje serce??I nie próbuj się wymigać od odpowiedzi-powiedział Harry
-To naprawde jest ważne?? Może lepiej powiedz o tej niespodziance-próbowałam szybko zmienić temat
-Jak nie odpowiesz to nie będzie niespodzianki-zrobił minę cwaniaczka
-No dobra powiem Ci-poddałam się bo i tak by wymusił wkońcu odpowiedź
-Więc słucham
-Otórz wszyscy jesteście zarąbiści,przystojni i macie śliczne głosy ale chyba najbardziej podoba mi się Zayn-powiedziałam spalając buraka
-Ej ranisz....I bardzo dobry wybór-Zrobił smutną minę ale po chwili znów się uśmiechał
-Ale chce żebyś wiedział że to że podoba mi się Zayn nie znaczy że nie lubię reszty.Wszyscy jesteście wyjątkowi-próbowałam łagodzić sytuacje
-Więc co ci się we mnie podoba??-spytał
-Masz śliczny głos,uśmiech i loczki-powiedziałam z bananem na twarzy
-Miło mi to słyszeć-powiedział i pocałował mnie lekko w policzek
-Więc co  to za niespodzianka??-byłam bardzo ciekawa
-Poczekaj chwilkę zaraz się przekonasz-powiedział Harold
Szliśmy jeszcze jakieś 5 min.W końcu doszliśmy pod ogromną i piękną villę
-No więc to jest ta niespodzianka.Mimo że znamy się nie cały dzień czuje ,że jesteś wyjątkowa.Musiałem Cię tu przyprowadzić.-powiedział otwierając mi drzwi do swojego domu
-Nie wierzę-powiedziałam pod nosem
-To lepiej uwierz i jeszcze jedno poznasz chłopaków.
-Co??
-No tak chodź już-pchał mnie bo z nadmiaru wrażeń nie byłam w stanie iść o własnych siłach.
Weszliśmy do domu i....


------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest już 4 rozdział.Długo nic nie dodawałam bo miałam problemy z netem.
Dziękuję za wszystkie komentarze i proszę o kolejne;DD
Przepraszam za błędy.
Pozdrawiam:***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz